Logo BE-MASTER

Mobile menu

Słuchać nie znaczy słyszeć.

 

Siedziała i płakała. Tak długo skrywała w sobie ten żal, złość na swoich rodziców, że nie pozwalają jej o sobie decydować. I chociaż ma 26 lat nigdy jeszcze nie podjęła samodzielnie decyzji. I tak zawsze musi być tak, jak mama zadecyduje.  A tak pragnie zdecydować się na ten wyjazd w Himalaje. Pewnie, że ma wątpliwości. Więc płacze. My siedzimy w kółku i po prostu jesteśmy. Nic nie trzeba mówić. Trzeba umieć słuchać. Jednak po dosłownie 2 minutach, Halina, inna Uczestniczka warsztatu nie wytrzymuje:

 

'Dosyć tego jęczenia. Nie pojedziesz w Himalaje to ja mam fajny film o górach. Na pewno Ci się spodoba. Słuchaj, główna bohaterka…'

 

Spoglądam na Halinę i proszę wyrazem twarzy, aby tutaj zatrzymała opowieść o fabule niezwykle interesującego filmu. Widzę, że nie jest jej łatwo. Halina nie znosi ciszy.

 

A jak jest u Ciebie?

 

Kiedy ostatnio miałaś/miałeś poczucie, że ktoś Cię tak naprawdę wysłuchał? I kiedy nie było Ci z tego powodu głupio, wstyd?

 

Przypomnij sobie ten moment. Po czym poznałaś/eś, że zostałaś/eś wysłuchana/y?

Siedzę w kawiarni i piję sobie cappuccino. Obok dwoje ludzi. Jedno mówi, drugie zamiast słuchać, spogląda bezustannie na telefon, który niczym zegar z kukułką ustawioną na anonsowanie każdej minuty śle smsy. Najlepsze w tym je to, że to tylko mnie zaczyna irytować, bo widzę, że przy stoliku z kukułką to już jakaś norma.

 

 

Słuchać nie znaczy, że usłyszałaś/eś.

Dzieci muszą słuchać. W szkole TRZEBA słuchać.

W związku mówimy tak często: W ogóle mnie nie słuchasz.

 

A jak ma słuchać, jak nikt go/jej tego nie nauczył? Bo to wcale nie jest takie łatwe i oczywiste.

 

Kobieta wsłuchująca się w muzykę

 

Moim zdaniem, to czego nas nauczono, ma niewiele wspólnego z prawdziwym słuchaniem. To słyszenie i powtarzanie instrukcji według ustalonego scenariusza. Bo słuchanie to zaangażowanie więcej niż jednego zmysłu. To współodczuwanie.

 

Dobra wiadomość jest taka, że jeśli potrafisz słuchać to masz asa w rękawie. Zdecydowanie to jest Twoja mocna strona.

 

Słuchanie to potężna umiejętność. Rodzic, który naprawdę słucha jest na wagę złota i naturalnie uczy swoje dziecko pewności siebie ('jestem ważna/y, bo mój najmądrzejszy tato/mama mnie słucha'), nauczyciel dostrzega talenty dziecka, szef umiejętnie inspiruje, a partner/a sprawia, że czujemy się potrzebni, ważni, spełnieni. Jeśli potrafisz naprawdę słuchać, ludzie będą do Ciebie po prostu ciągnęli niczym mucha do rzepu, bo któż z nas nie chce być wysłuchany?

 

10 rad jak stać się mistrzem aktywnego słuchania.

Ponieważ jedne co możemy zmienić to siebie samych, dzisiaj 10 rad jak stać się dobrym słuchaczem i przy okazji także podnieść komfort swojego życia, zwłaszcza w relacjach.

RADA 1. Zaprzyjaźnij się z ciszą.

Aby nauczyć się słuchać, najpierw trzeba nauczyć się milczeć. Nie tylko na zewnątrz, ale także wewnątrz siebie. Zacznij od prostego ćwiczenia. Codziennie znajdź 5 minut i posiedź sobie w ciszy. Jeśli 5 minut to dla Ciebie niesamowicie i strasznie dużo, zacznij od minuty. Skup się na oddechu. 60 sekund dziennie. Podejmujesz wyzwanie?

 

RADA 2. Zanim coś powiesz, weź oddech.

Drugie, mocne i banalnie proste ćwiczenie. Od dzisiaj zanim odpowiesz na jakiekolwiek pytanie zrób 3-5 sekund ciszy. Nie wymyślaj odpowiedzi w tym czasie, zachowania. Po prostu, zanim coś powiesz zrób przerwę. Daj wybrzmieć pytaniu nadawcy, złap oddech na odpowiedź. 3-5 sekund to nic, a zobaczysz zmianę.

 

RADA 3. Zacznij rozróżniać dźwięki wokół siebie.

Uważnie koncertuj się na tym co słyszysz. Wyobraź sobie, że niczym dźwiękowa lupa poszerzasz pole słuchania danego dźwięku, który samodzielnie wybierasz, np. śmiech dziecka w parku, śpiew ptaka na ruchliwej ulicy, stukot obcasów, szelest fruwającej kartki papieru, skrzypnięcie drzwi furtki. Skup uwagę na dotąd niezauważanych przez Ciebie dźwiękach. Zatrzymaj się na chwilę. Pozwól sobie usłyszeć coś nowego. Praktykuj często.

 

RADA 4. Utrzymuj kontakt wzorkowy z ludźmi, z którymi rozmawiasz.

Nie chodzi tutaj o nachalne wpatrywanie się w oczy drugiego człowieka. Wystarczy 5-10 sekund. Pamiętaj o tej zasadzie, kiedy rozmawiasz z kimś znacznie, znacznie niższym od siebie, np. dzieckiem lub gdy chcesz porozmawiać z szefem, który stoi nad Tobą. I pamiętaj o tej zasadzie, gdy lubisz/potrafisz robić kilka rzeczy jednocześnie. To z pewnością zaleta, jednak gwarantuję Ci, że nikt nie lubi czuć się jak wazon, który można przestawić nawet na niego nie spoglądając. Zwłaszcza jeśli przeprowadzasz trudną rozmowę, zadbaj o komfort, intymność miejsca.

 

RADA 5. Powstrzymaj się przed przerywaniem i kończeniem za kogoś jego myśli.

Poćwicz swoją cierpliwość. Pozwól, aby wypowiedź człowieka, z którym rozmawiasz wybrzmiała całkowicie i dopiero potem mów. Daj sobie kilka sekund i możesz mówić. Być może przekona Cię fakt, że ludzie który robią pauzę zanim zaczną mówić są odbierani jako osoby inteligentne

 

RADA 6. Sprawdzaj kod komunikacyjny.

Niby jaki jest koń każdy widzi. A jednak każdy z nas widzi i słyszy co innego. Dopytaj więc czy dobrze rozumiesz, powtórz co usłyszałaś/eś swoimi słowami (to dużo daje osobie, która mówiła), podsumuj. Nie dodawaj własnej opinii. Po prostu powiedź co usłyszałaś/eś.

 

RADA 7. Zanim się wypowiesz, obudź empatię.

Zanim będziesz zrozumiany, staraj się zrozumieć. W praktyce oznacza to koniec z ocenianiem. Jeśli ktoś nie prosi Cię o rozwiązanie to nie przedstawiaj listy możliwości. Zapytaj czy chce usłyszeć Twoje zdanie, propozycje. Jeśli nie, to nie bierz sobie tego do siebie! Czasem, a nawet często ludzie po prostu chcą się wygadać. Rozwiązanie znajdą sobie sami.

 

RADA 8. Ciocia dobra rada jest świetna, gdy jest zaproszona do rozmowy.

W każdej innej okoliczności dolewa oliwy do ognia. Jeśli nie możesz się jednak powstrzymać, aby wrzucić swoje trzy grosze, bo wiadomo, że wiesz najlepiej pod słońcem, powiedź o swoich doświadczeniach życiowych w pierwszej osobie, a nie narzucaj odpowiedzi i sposobu na życie innym.

Przykład takiego komunikatu: 'To trudna sytuacja. Mogę się jedynie odwołać do mojego doświadczenia w tym zakresie….Oczywiście, to tylko jednak z możliwości'. Przyznasz, że brzmi lepiej niż często słyszane 'Czy Ty już do reszty zgłupiałaś!'.

 

RADA 9. Bądź empatyczna/y.

Nie oznacza to, że rozwiązujesz za innych ich problemy i dylematy. Wręcz przeciwnie, wspieraj, aby ktoś sam znalazł na nie rozwiązanie. To jest empatia. Słuchanie sercem, a nie wyręczanie innych.

 

RADA 10. Bierz przykład z dzieci i pytaj.

Ludzie czasem obawiają się, że nie mają za wiele do powiedzenia. Otóż, nie ma się czego obawiać. Wystarczy, że potrafisz pytać. Okazuje się, że wielu ludzi marzy o tym, aby ktoś ich o coś zapytał. Aby mogli się wygadać i być autentycznie wysłuchanymi. Jeśli nie masz pomysłu na pytania poszukaj w necie. Podsuwam Ci też kilka pomysłów:

 

1. Jak się czujesz i co na to wpływa?

2. Gdzie byś teraz chciał/a się znaleźć?

3. Jak Ci się udało tutaj znaleźć/dojść?

4. Bez którego z Twoich aktualnych zajęć nie wyobrażasz sobie swojego życia?

5. Kiedy masz najwięcej energii w ciągu dnia?

6. Co do tej pory było najbardziej satysfakcjonującym zadaniem zdarzeniem w Twoim życiu?

7. Gdyby wszystko było możliwe to czego byłoby więcej w Twoim życiu?

8. Czy możesz mi doradzić jak spędzić czas z mężem, żoną, dziećmi, znajomymi, teściową?

9. Co byś chciał/a zrobić, jednak się boisz?

10. Co zaskakującego wydarzyło się w ciągu ostatniego tygodnia?

 

Pamiętasz jak to było gdy jako dziecko naturalnie mówiłaś/eś co Ci w duszy gra, potrafiłaś/eś słuchać bajek czytanych przez rodziców lub opowieści kogoś kto był dla Ciebie ważny? Przypomnij sobie jak potrafiłaś godzinami opowiadać o piórniku, o którym marzyłaś. Potrafiłaś/eś słuchać i byli tacy, co chcieli Cię usłyszeć. Teraz też są. Jeśli nie ostrzegasz ich wokół siebie, zapraszam na spotkanie ze mną. Chętnie Cię wysłucham. Wiem, że masz coś ważnego do powiedzenia.

 

Pamiętaj, że możesz się ze mną spotkać na coachingu w Katowicach lub on-line na Skype.

 

Zapraszam.

 

 

 

 

powrót